Jak gryzie sandacz?
Słów kilka o braniach Uwielbiam łowić sandacze. Mają w sobie jakąś niesprecyzowaną tajemnicę która powoduje, iż łowienie nigdy nie jest banalne czy nudne. Dzień do dnia niepodobny i jeśli tylko pomyślisz, że umiesz je łowić, znasz ich tajemnice i wiesz [...]
Moje plecionki na sandacze
czyli wnioski po wielu latach Bardzo często dostaję pytania o plecionki, których używam do łowienia sandaczy. Wiele osób pyta o producenta, nazwę plećki oraz o średnice i barwy używanych przeze mnie linek. Ciężko odpisywać każdemu z osobna i stąd właśnie [...]
Fluorocarbon na szczupaka
Tak czy nie? Dostaję od Was bardzo wiele pytań o to, czy fluorocarbon nadaje się do wykonania przyponu i czy szczupak go nie przegryzie. Tych pytań jest tak wiele, że nie jestem w stanie odpisać każdemu z osobna, więc postanowiłem [...]
Majowa taktyka
Wiosna jaka jest każdy widzi i zapowiada się, że na początku maja temperatura wody nie będzie wysoka – a już na pewno nie na wielkich jeziorach, które wciąż jeszcze pokrywa tafla lodu. Na wielu mniejszych akwenach szczupaki zaczęły tarło pod [...]
Grass Pig
straszna świnia Niewiarygodne, co ta guma wyprawia… Grass Pig jest najlepszym potwierdzeniem teorii, że nie powinno się oceniać książki po okładce. Przynęta nawet nie wygląda nijako. Dla mnie wygląda…wręcz nieciekawie. Wyobraźcie sobie taką historię: …do laryngologa przychodzi facet, który ma [...]
Wyczekać sandacza
Czyli jesienna taktyka na Wisłę Łowienie sandaczy nie jest łatwe, a zwłaszcza w Wiśle. Królowa polskich rzek jest olbrzymia i na szczęście wciąż jeszcze dzika, a drapieżniki mają mnóstwo kryjówek i żerowisk. Wielu wędkarzy nie zdaje sobie sprawy z tego, [...]
Greys Platinum Specialist II Sea Trout
Powoli zbliża się zima czyli okres, gdy zaczynam coraz bardziej tęsknić za morzem. Nie chodzi jednak o czyste powietrze przesiąknięte jodem, karmienie łabędzi w porcie czy wsłuchiwanie się w szum fal. Powiem krótko – chodzi o srebro, morskie srebro! Ładnych [...]
Abu Garcia Veracity 7”
Sandaczowa pała o finezyjnej duszy Trzeba mieć czym grzmotnąć, jestem o tym przekonany. Co prawda znam kilku zapaleńców, którzy łowią sandacze kijami miękkimi, ale…nie moja bajka. Ja – mówiąc odrobinkę ordynarnie – muszę solidnie przyjebać, żeby być pewnym zacięcia sandacza. [...]
Komentarze